”Czas kosztuje złoto,
ale i za złoto czasu nie kupisz…”
Kiedy słyszy się nazwę miasta Złoty
Stok, od razu jest skojarzenie z
kopalnią złota, jedynym w Polsce podziemnym wodospadem i innymi atrakcjami. Jednak miasto ma wiele więcej do
zaoferowania. Szczególnie tym, którzy lubią senne miasteczka, tajemnicze, z długą
historią, wciąż do końca nieodkrytą. Spacerując po krętych stromych uliczkach centrum Złotego
Stoku, przypominałam sobie przeczytaną kronikę miasta. Zastanawiałam się jak żyli i
co czuli ludzie, którzy zakładali tu osadę, wydobywali złoto, budowali i przebudowali miasto, walczyli,
cieszyli się życiem i przeżywali dramaty,
kiedy przez okolicę przetaczało
się „wielkie koło czasu”, czy „wielkie koło historii”.
Pierwsza informacja o ziemiach, na których powstał
później Złoty Stok pochodzi z 1210 r. Zapisana została w dokumentach
zakonu augustianów w Kamieńcu. Trzydzieści
lat później Tatarzy spustoszyli Śląsk, wymordowali
mieszkających na tych ziemiach Słowian, potem na ich miejscu osiedlali się kolonizatorzy
przybywający głównie z Niemiec, zajmując też tereny dotychczas niezasiedlone. Sześć
lat później Cystersi z Lubiąża, przejęli
zakon augustianów w Kamieńcu, a w 1273 Książę Henryk IV Probus zezwolił zakonowi cystersów prowadzić
poszukiwania górnicze. Zakonnicy rozpoczęli wkrótce wydobywanie złota na zboczu
góry Haniak. W XIII wieku istniały w okolicy już trzy zamki, strzegące ważnych dróg prowadzących wzdłuż Nysy, zbudowane w ramach
przygotowań Bolka I świdnickiego do wojny z królem Czech Wacławem II. Jednym z nich miał być zamek w Złotym Stoku. Z przekazów
niemieckich wynika, że złotostocki zamek był jeszcze starszy, bo już w 1033
roku zamek miał zostać doszczętnie zniszczony. Prawda jak zwykle ginie w
mrokach dziejów. W 1325 w dokumencie mówiącym o dobrach w
posiadaniu rodziny Haugwitzów wymienia się kopalnie złota. Jest to pierwsza
źródłowa informacja o istniejących na terenie dzisiejszego Złotego Stoku
kopalniach. Niedługo potem istnieje tu
już parafia katolicka. Następnie w wyniku decyzji politycznych lub sprzedaży,
ziemie te przechodziły z rąk do rąk: W 1339 r. Król Polski Kazimierz Wielki zrzekł się praw do Śląska na rzecz króla Czech. W 1428 husyci spalili klasztor w
Kamieńcu i zniszczyli okolice. Będący
własnością rodu Peterswalde Złoty Stok, z kopalniami złota, lasami i
"innymi do kopalni należącymi prawami - nic nie wyjmując" został
sprzedany opatowi kamienieckiemu Mikołajowi (Nicolausowi VII). Od 1491 r. miasto posiada herb,
sztandar i rangę Wolnego Miasta Górniczego. Przywileje te sprzyjały osiedlaniu
się licznie przybywającym tutaj górnikom
z Niemiec i Czech. W pierwszych latach XVI w. dniówka
robotnika w kopalni i hucie była niska
(4 krajcary), musiał on pracować ponad
50 dni, aby zarobić 1 dukata (3,5 g złota). Udziały w złotostockich
kopalniach posiadali Fuggerowie, których kamienicę mijałam w rynku. W 1507 r. Książęta ziębicko-oleśniccy uruchomili w Złotym
Stoku pierwszą mennicę, którą umieścili
w zamku książęcym.
Mennica |
Kościół parafialny |
Bogacący się mieszczanie wznosili
domy murowane z żużli hutniczych, kamienia i cegły wypalanej z miejscowych złóż
gliny, spajanej wapnem wypalanym z
dolomitów wydobywanych w kilku kamieniołomach i podziemnych chodnikach kopalni.
Od 1526 r. Złoty Stok przechodzi pod panowanie Habsburgów. W kolejnych latach dotarły
pierwsze prądy reformacji i zaczęły się spory katolików z ewangelikami o
kościół miejski.
W 1749 szkoła ewangelicka została przeniesiona do domu Fuggerów w rynku |
Ewangelicki dom parafialny |
Kościół ewangelicki i wejście do niego |
Powstała pierwsza szkoła ewangelicka.
Większość mieszkańców księstwa i Złotego
Stoku zmieniła wyznanie na ewangelickie. Miasto rozwijało się nadal. Do
początku następnego wieku powstawały instytucje, zbudowano szubienicę
(rozebraną w 1831), wybuchła zaraza. Wprowadzono rejestry urodzin, zgonów i ślubów w księgach kościelnych , powstała kaplica na nowym cmentarzu.
Szpital Św. Józefa |
Mieszkańcy miasta otrzymali szpital. 10 lutego 1563 r. przez ziemię kłodzką
przeszła wielka burza połączona z trzęsieniem ziemi, a dwa lata później miała miejsce największa katastrofa górnicza w Złotym
Stoku. W należącej do Fuggerów kopalni zawalił się szyb grzebiąc 59 górników. W
1630 r. na niebie 2 kwietnia
pojawił się ognisty znak. Czym był ten znak? Pewnie kometą, lub meteorytem.
Kolejne lata przynoszą przemarsze wojsk,
zakończenie wojny trzydziestoletniej, zrazy, rozbudowy kościołów, zakupy
organów i dzwonów do kościoła. Rozpoczęła się rekatolizacja protestanckich
mieszkańców Złotego Stoku i kolejne spory między katolikami i
ewangelikami. Gmina ewangelicka tak zmalała, że w ciągu roku było tylko
12 chrztów i 20 pogrzebów, nie było żadnego ślubu, Magistrat uzyskał pozwolenie
stosowania tortur, polegających na założeniu "butów hiszpańskich"
sądzonemu w miejskim sądzie rabusiowi i mordercy, w 1722 r. na miejscu
starego wzniesiony został nowy zamek (na ul. Słonecznej, rozebrany całkowicie w
1842 r.). ,
Kamienica Güttlerów |
W 1763 r. nastąpił
koniec trzeciej wojny
śląskiej (siedmioletniej). Śląsk został ostatecznie przyłączony do Prus. W sierpniu 1790 przebywał w Złotym
Stoku Johann Wolfgang Goethe, zwiedził on kopalnie i wapienniki, a w 1802 zaszczepiono przeciwko ospie pierwsze dziecko. Był
nim Robert Winter, przyszły senator i
założyciel fabryki tabaki w mieście. W 1807 r. otwarto w Złotym Stoku stację dyliżansu, który jeździł we
wtorki i piątki do Ząbkowic.
Tablice mnichów z Kamieńca |
W 1860 r pożar strawił winiarnię „Goldener Stern” i obecnie na jej miejscu znajduje się nieczynna restauracja „Złoty Jar” |
W październiku 1922 r. odsłonięty został pomnik ze
"śpiącym lwem", ku czci mieszkańców miasta poległych w I-wszej wojnie
światowej. Na kamiennych tablicach, w cokole pomnika, wyryto nazwiska 72
żołnierzy. Obecnie brak tych tablic.
5 lipca 1931 r. nad Złotym Stokiem przeleciał sterowiec
"Graff Zeppelin" wzbudzając powszechne zainteresowanie mieszkańców.
15 maja 1938 roku zamordowany został Wilhelm Güttler. Zabili go naziści, został pochowany w rodzinnym mauzoleum obok małżonki Louise, zmarłej dwa lata wcześniej. |
W czasie trwania II Wojny
światowej (1939 – 1945) na jej frontach
zginęło 61 żołnierzy pochodzących ze Złotego Stoku, wtedy Reichenstein. 8 maja 1945 r. o godzinie 5 rano zaczęły bić dzwony w
kościołach, do nich dołączył się dźwięk syren fabrycznych obwieszczając
mieszkańcom miasta koniec wojny - kapitulację Niemiec.
Potem
historia Złotego Stoku potoczyła się podobnie do historii innych miast na
Dolnym Śląsku.
Będąc w Złotym Stoku warto
pospacerować po mieście, spojrzeć na historię oczami mieszkańców, których, choć byli związani
z przemysłem miasta, życie toczyło się także obok niego.
"Czas kosztuje złoto, ale i za złoto czasu nie kupisz" - przysłowie chińskie
Informacje z http://zlotystok.salwach.pl/kronika
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz